Forum Klubu Sportowego Salva

głos z trybun

Relacja jutro, na razie chcę napisać, że wynik był zasłużony, a gra jedna z najlepszych w historii:)

Prezes Naszego Klubu · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 08:16:44 PM' Temat postu:

czekam na ta relacje i czekam bo nie moge uwierzyc w to co widze:) to nie kwestia tego ze w was nie wierze, ale bronowicki to niewygodny przeciwnik, tym bardziej cieszy spektakularna wygrana i nie moge sie doczekac az zobacze opis z meczu.

Rodak · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 08:25:47 PM' Temat postu:

Nie wiem czy to moj komp cos daje w dupe czy cos nie tak z forum...Tez Wam sie relacja nie wyswietla?? Confused

Prezes Naszego Klubu · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 08:34:38 PM' Temat postu:

no szanowny Glos miał zamieścić relacje dzisiaj więc licze ze dotrzyma słowa, jeszcze dzień się nei skończył ale jak narazie śladów relacji brak

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 08:39:29 PM' Temat postu:

Ale narzekacie. Zostawiłem notatki w aucie u Gasika, bo nie chciałem ich brać ze sobą na mecz. Myślałem, że lepiej będzie napisać relację jutro, razem z danymi liczbowymi, ale jak chcecie już, to będzie taka ogólna.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 08:43:51 PM' Temat postu:

Tabela spotkań (by Simo)
1.Węgrzce 9 24 (23- Cool

2.Kliny 8 20 (38-9)
3.Bronowicki 8 16 (25-13)
4.Francesko 9 15 (23-12)
5.Maszycanka 9 14 (18-20)
6.Iskra 9 13 (18-21)
7.Porta 9 11 (20-24)
8.Salva 9 10 (25-26)
9.Victoria II 9 9 (22-30)
10.Grom 9 8 (15-33)
11.Strzelcy II 8 6 (14-2 Cool

12.Polonia 8 4 (5-21)

Jak wszyscy widzą, wczorajszy mecz należał do jednego z najtrudniejszych w tej rundzie. Teoretycznie szanse na korzystny wynik były minimalne. Piłka nożna cechuje się jednak nieprzewidywalnością- to czyni z niej najlepszą dyscypliną sportową.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 08:49:21 PM' Temat postu:

Mecz rozgrywany był na boisku Bronowickiego, położonym… hm, gdzieś na pustkowiu. Jesienny krajobraz, zachmurzenie i przenikliwy, chłodny wiatr potęgowały depresyjny nastrój, w jakim udawałem się na mecz. Spodziewałem się- nie ukrywam- ostrego lania:). Salva w składzie: Simo/ Heksel-Filip W.- Piotr- Wojti/ Gas- Wojtek- Bulu- Maciej R./ Michał G.- Przemek. Jak widzicie do rozgrywek powrócił jeden z asów drużyny- MrG.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 09:02:49 PM' Temat postu:

Już po pierwszym gwizdku sędziego zgromadzeni kibice (Ja, Doma, Kab, Andrzej i rezerwowi: Kuba i Sado) przecierali oczy ze zdumienia. Salva zagęściła środek pola (dobrze ustawili się skrzydłowi, do pomocy cofnął się Michał), powodując, że przeciwnik nie przedostawał się praktycznie na pole karne Simo. Wysoko ustawiona obrona Bronowickiego dawała możliwość zagrywania prostopadłych piłek, do czyhającego Przemka. Już w 9. min miał on, właśnie po takim zagraniu, wspaniałą okazję, jednak przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Mimo ostrzeżenia, nasi rywale nie zmienili sposobu gry. Była to woda na młyn dla świetnie spisującej się pomocy Salvy. Wykorzystując szybkość napastników i skrzydłowych, raz za razem stwarzała ona groźne sytuację. W 14. min po faulu na Przemku sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Wojtek. Bramka Bronowickiego była jednak zaczarowana- golkiper gospodarzy zdołał obronić strzał naszego środkowego pomocnika. Te niepowodzenia nie zraziły jednak „Niebieskich”- kontynuowali oni natarcie. Przemek co rusz wychodził na czystą pozycję, trafiając m. in. w poprzeczkę. W końcu stało się- kolejny (który to już?) błąd obrony przeciwnika, Przemek przerzuca piłkę nad bramkarzem (strzał piękny i techniczny) i jeeest! 0-1. Nareszcie. Co ciekawe, Bronowicki dalej nie reagował. Gra wyglądała podobnie jak przed stratą bramki. Jak mogło się to skończyć? Kolejną bramką, znów strzelił ją Przemek, znów w sytuacji sam na sam. 0-2! „Co się z nimi dzieje?”, pytali kibice miejscowych. W międzyczasie Salva kolejny raz odbierała piłkę i wyprowadzała kontrę. Obrońcy przeciwnika wyraźnie nie radzili sobie z szybkim Gasem, bezlitośnie go faulując (kilkakrotnie musiał on schodzić z boiska). W 1. połowie Simo musiał tylko raz wykazać się umiejętnościami, zrobił to bez zarzutu, broniąc mocny strzał gospodarzy nogą.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 09:12:00 PM' Temat postu:

W 2. połowie swój występ zaliczyli Sado i Kuba- obaj spisali się bez zarzutu, dorównując do poziomu reszty zawodników. Obrona grała dziś pewnie, tylko kilka razy pozostawiona została sama sobie (!), wobec czego po przerwie sytuacja na boisku nie zmieniła się, swoje bramki dołożyli jeszcze Przemek (hat trick!) oraz Młody, który zdobył gola bardzo przytomnie wykorzystujac sam na sam. Tu trzeba poświęcić więcej miejsca sędziemu. Wyrzucił on z boiska 2 zawodników Bronowickiego- za dyskusję z arbitrem oraz za… zbyt wczesne doskoczenie do piłki po rzucie wolnym. Co ciekawe, nie dotknął on piłki, nie przeszkodził w zagraniu. W ogóle kartki były rozdawane bardzo szczodrze (wszystkie, poza wspomnianą oraz 1 za faul, za dyskusje). Jakim cudem Przemek dotrwał do końca spotkania, nie wiem;). Swoimi pochopnymi decyzjami sędzia zabił trochę to spotkanie- grając od 70. min w przewadze 2 zawodników Salva praktycznie nie musiała się już wysilać, a gospodarze twierdzili, że przegrali właśnie przez arbitra (nie jest to prawdą). Po meczu biała Oktawia pana arbitra w pośpiechu opuszczała parking przy boisku. Co do spalonych- większość była wychwycona poprawnie (wiem, bo akurat siedziałem prawie w linii z obrońcami Bronowickiego), oczywiście na ile jest to możliwe w pojedynkę.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 09:19:13 PM' Temat postu:

Dzień 28.10.2006r. był bardzo udany pod względem piłkarskim (Prezes się pewnie ze mną nie zgodzi:P). Mecz z Bronowickim stanowił dla mnie bardzo smaczną przystawkę przed daniem głównym- Wielkimi Derbami Krakowa. Stał na bardzo wysokim poziomie, IMO Salva w swej historii nie zagrała jeszcze tak dobrze taktycznie. Oczywiście, duża zasługa w tym przeciwnika, który chyba nie występował dziś w pełnym składzie, ale liczy się fakt- 3. zespół C-klasy został pokonany. Salvisci w końcu zagrali piątką w pomocy, co dało świetne rezultaty. Widać już, że przybycie Wojtka Dębowskiego było znaczącym wzmocnieniem, powrót Michała również wiele wniósł. Jeśli ten skład się utrzyma, będzie można myśleć o dobrej lokacie na koniec sezonu.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 09:22:16 PM' Temat postu:

A teraz drodzy popędzacze- co z moimi propozycjami reorganizacji działu Wyniki i Relacje? Przypomnę, że chciałem utworzyć osobny dział sezon 2005/2006 i tam wrzucić stare materiały, pozostawiając tu tylko sprawy bieżacego sezonu.

młody_rodak · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 09:26:36 PM' Temat postu:

Dobra relacja.pozdro!!

Rodak · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 10:31:35 PM' Temat postu:

Zgadzam sie z przedmowca Wink

zdr.

Prezes Naszego Klubu · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 10:32:30 PM' Temat postu:

Gratuluje wygranej calemu zespolowi, ale jak tak dalej pójdzie to jak wroce do gry to nie bedzie dla mnie miejsca w skladzie:/ nie zgadzam sie z Głosem ze był to zły dzien - mnie najbardziej cieszy wygrana Salvy z tak mocnym przeciwnikiem, wynik ktory jest imponujacy i styl gry(zaluje ze nie widzialem ale z opisu wyglada to bardzo dobrze, biorac pod uwage ostatnie krytyczne opinie ktore spadly na Salve z Trybun) a co do meczu derbowego to chyba wszystko jest jasne i nie trzeba nic na ten temat mowic, wisła wygrała bo była lepsza i tyle. a co do reorganizacji to postaram sie tym zająć, wiem ze obiecałem już to duzo wczesniej ale nie moglem sie za to zabrac. postaram sie to zrobic w najblizszym czasie. Gratuluje wygranej i mam nadzieje ze w przyszlym meczu tez wygramy w podobnym stylu! zaluje ze nie moglem chociaz zobaczyc tego meczu...

DO BOJU SALVA

bartosz heksel · Wysłany: 'Niedziela 29th Październik 2006 10:32:50 PM' Temat postu: odp

Profesjonalna i obiektywna relacja,jak zwykle Glosie wysokie noty za styl:) Biala Octavia opuszczala łąkę do uprawiania sportow zespolowych w pospiechu,zreszta w siedzibie KS Bronowicki byla goraca atmosfera spowodowana postawa sedziego oraz dzialaczy rywali. Sedzia sie pogubil w ilosci kartek tak ze zolta zarobil wojti zamiast przemka. Dziekuje wszystkim graczom za walke i determinacje w tym trudnym spotkaniu. Mam nadzieje ze nikt mi nie bedzie mial za zle jesli wykorzystam nasze forum w prywatnym celu. Chcialbym zadedykowac to niezwykle wazne zwyciestwo Gackowi;)