Forum Klubu Sportowego Salva

głos z trybun · Wysłany: 'Piątek 26th Maj 2006 05:55:55 PM' Temat postu: Salva-Maszycanka 2-2

Kraków, 28.05.2006. Salva Kraków podejmuje Maszycankę Maszyce. Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie na mecz o godzinie 16.00.
Dla Ultras obecność obowiązkowa!
Oto stadion Salvy z lotu ptaka:
[link widoczny dla zalogowanych]

Stary Rodak · Wysłany: 'Piątek 26th Maj 2006 08:27:11 PM' Temat postu:

Prosze, prosze... Najlepsze wzorce prosto z Canal + Wink

Brawo Głosie.

jazdowicz · Wysłany: 'Sobota 27th Maj 2006 02:35:01 PM' Temat postu:

heheh dobre Szmydku Smile

głos z trybun · Wysłany: 'Sobota 27th Maj 2006 05:08:32 PM' Temat postu:

bez nazwisk:P Wiesz jak jest...

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 07:41:43 PM' Temat postu:

Relacja ze spotkania Salva- Maszycanka 28. maja 2006 roku to dzień wyjątkowy. Wizyta papieża na pewno przykuła uwagę większości Polaków, ale byli też tacy, których oprócz B16 interesowały wydarzenia na stadionie AWF. To zawsze wierni i oddani kibice Salvy Kraków.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 07:42:41 PM' Temat postu:

40 minut przed meczem nad miastem przeszła krótka, lecz intensywna ulewa. Murawa została odpowiednio zroszona, co powinno ułatwić Salvie kombinacyjną grę po ziemi. Czy tak się rzeczywiście stało, dowiecie się czytając relację…

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 07:43:09 PM' Temat postu:

W czasie rozgrzewki doszło do zdarzenia, które zmroziło serca kibiców. Wojti potknął się na nierówności. Skomentował to w charakterystyczny dla siebie sposób: „Oż k**** j****”. Te słowa mogły sugerować, że odniósł kontuzję, co tak wystraszyło fanów Salvy. Na szczęście okazało się, że nic poważnego się nie stało. 10 minut przed meczem, po trzykrotnym liczeniu zawodników ze zdumieniem odkryłem, że Salva dysponuje 16 graczami. Pierwszy raz w historii widziałem tylu zawodników w niebieskich strojach na raz. Jedynym nieobecnym był Sado.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 07:43:27 PM' Temat postu:

Kilka słów o Piotrze Sadowskim. Jego problemy z kolanem były powszechnie znane, jednak po przejściu rehabilitacji powrócił on do gry, strzelając nawet bramkę. Niestety, w zeszły wtorek, na zajęciach z wf przy ulicy Piastowskiej, w mojej obecności (dobry dziennikarz zawsze jest na miejscu, gdy się coś dzieje), odnowiła się kontuzja kolana. Na mokrej betonowej nawierzchni, przy nagłej zmianie kierunku biegu, staw po prostu nie wytrzymał. Nie wiem, czy Sado będzie mógł jeszcze w tym sezonie zagrać. Proszę o wypowiedź w tej sprawie zainteresowanego, no i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 07:44:01 PM' Temat postu:

Skład Salvy: Szymon/B. Heksel-Góski-Piotr-Wojti/Kot-Łukasz-Bul-Młody/Przemek-Filip.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 07:44:29 PM' Temat postu:

Sędzią spotkania był dobrze znany nam pan, który prowadził nasze spotkanie z Gromem;). Mecz rozpoczął się od kolejnej ulewy, która ustała po 2 minutach. Od początku do ataku ruszyła Salva. W 3. min po faulu na Łukaszu strzelał celnie Górski (NUM), jednak bramkarz wybił na róg. Salva dzisiejszego dnia próbowała grać dużo prostopadłych piłek, do środka schodzili skrzydłowi, co dawało niezłe rezultaty. W 4. minucie bliski zdobycia bramki był Przemek, ale jego strzał tyłem głowy w ostatniej chwili został wybity na róg. 8. min, centra Bartka (Heksla, bo Bartek Bul nazywany jest po prostu Bulem), po której zostało stworzone zagrożenie pod bramką Maszycanki. W 9. min gola strzelił Przemek, ale sędzia uznał, że ze spalonego. 10. min, pressing Kota daje aut. Chwilę później wykazuje się on umiejętnościami aktorskimi, wywalczając rzut wolny, którego nie było. Biedak marnuje się na AGH, łódzka filmówka, ja myślę Smile

. 11. min, Panowie, strzelać!! Salva wymieniła wiele podań w bezpośredniej bliskości bramki, jednak nie udało się dobrze uderzyć. 16. min, nieliczne ataki Maszycanki, z przodu zostaje tylko 1 napastnik, co komentuje Renatka: „Ostatni Maszycanin”. 20. min, Młody dobrze główkuje w polu karnym Salvy. 22. min, sędzia znów myli się na naszą korzyść, aut. 23. min, błąd obrony, Bartek nie opanował piłki, co „zaowocowało” sytuacją sam na sam, jednak Maszycanin strzelił wysoko ponad bramką. 25. min, Szymon pokazuje co to znaczy oddanie, interweniując zderza się z napastnikiem. Kilka chwil przerwy w grze. Na szczęście nasz bramkarz wraca do gry. 29. min, po ładnej akcji Bartek-Łukasz-Przemek ten ostatni zostaje zablokowany w polu karnym. 32. min, po zagraniu Młodego z głębi pola, Filip wychodzi na sytuację sam na sam, jednak strzela w bramkarza. 34. min, jedna z niewielu sytuacji Maszycanki, Łukasz wybija piłkę na róg. Chwilę później jest 0-1. Niekryty przeciwnik bez problemu pakuje piłkę głową do bramki. W tym miejscu należy powiedzieć, że mecz obserwowali Paweł Furlaga i Tomasz Schwertner. Pierwszy znany jest jako Zadziora. Jego wypowiedzi na forum Pucharu Dziadka przeszły do historii. Z niecierpliwością czekaliśmy na jego komentarz. „Niewykorzystane sytuacje się mszczą”. Proste, ale prawdziwe… 36. min, kuriozalne zachowanie obrońców (wybicie jednego trafia w stojącego 2m dalej kolegę) Maszycanki, ale Filip nie wykorzystuje okazji, strzela obok bramki. 40. min, faul w odległości 25 od bramki gości. Do piłki podchodzi NUM, strzela mocno po długim i goooool!!1-1. Trybuny szaleją, mocne uderzenie w okienko przełamuje ręce bramkarzowi. Właśnie dlatego Nasz Ulubiony Maratończyk jest Naszym Ulubionym Maratończykiem. Przed końcem 1. połowy ma miejsce jeszcze tylko jedna ciekawa sytuacja, brak krycia w polu karnym Salvy znów przy rzucie rożnym, może się zakończyć tragicznie, jednak piłka mija minimalnie słupek. Przerwa.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 07:45:38 PM' Temat postu:

Druga połowa rozpoczyna się jak pierwsza, od ataków Salvy. Świetnie radzi sobie Bulu, który rajduje raz za razem, niekiedy przypomina Ronaldinho. Ciekawe, czy w dzieciństwie miał psa, przed którym musiał chronić piłkę. Bo wiecie, Ronaldinho jak był mały… (tutaj wchodzi Darek Szpakowski ze swoją wzruszającą historią). 9. min- refleksja: „Wszyscy są zajebiści, czemu my gramy w C-klasie”. Oddaje to sytuację na boisku- Salva przeważa, gra dobrze. Jak to w takich sytuacjach bywa, bramkę zdobywają goście:/. Jeden błąd obrony, prostopadła piłka w pole karne, nieporozumienie stoperów i bramkarza i nieszczęście gotowe:(.15. min, 1-2. Jeszcze przed utratą bramki boisko opuszcza dobrze grający Łukasz, w jego miejsce Kuba. Smutek po stracie gola nie trwa długo. W 17. min błąd bramkarza-Maszycanina, wypuszcza on złapaną już piłkę, jeden z napastników Salvy strzela, piłka odbija się, trafia do Kuby, ten podnosi głowę, zagrywa na bok do Młodego, który z zimną krwią pakuje piłkę do pustej bramki. Brawo za opanowanie! 2-2. „Mankamentem tego zespołu jest to, że od razu po strzeleniu bramki mają chwilę rozwolnienia”. Grę Salvy po raz kolejny błyskotliwie komentuje Paweł Furlaga. 19. min, zmiana podwójna. Kot i Piotr schodzą, w ich miejsce Mirek i Andrzej. 20. min, 21. min, 22. min, Młody strzela, Młody strzela, Młody strzela. Narzekał kiedyś, że za mało o nim piszę, ale prawda jest taka, że relacja (wbrew pozorom) oddaje to co się działo na boisku. Dzisiaj Maciej jest jedną z wyróżniających się postaci. 23. min, druga wyróżniająca się postać na boisku, Bul, podaje lobem do Przemka i Kuby, stwarza się sytuacja sam na sam, jednak niewykorzystana. 24. min, niezbyt pewnie grająca obrona Maszyc znowu popełnia błąd, jednak Przemek w sytuacji sam na sam strzela zewnętrzną stroną stopy-10cm od słupka, ale ze złej strony. 29. min, Młody znowu aktywny na swojej stronie, jednak jego centra nie dochodzi do celu. 4 minuty później strzela Kuba, jest jednak zablokowany. Na tym kończą się dobre momenty Salvy. W 35. minucie Wojti wybija piłkę sprzed bramki Salvy. 37. min, Szymon za daleko wychodzi z piłką w rękach, groźny wolny 16m od bramki. Nasz bramkarz rehabilituje się jednak, broniąc celny strzał przeciwnika. 43. min „ch** mnie strzela”, bo gra nie idzie. 44. min, NUM pokazuje, że i w przodzie jest świetny. Po jego indywidualnej akcji świetną piłkę dostaje wprowadzony 10 min wcześniej Paweł, jednak jego celny strzał wybija bramkarz. Szkoda. Koniec meczu.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 07:46:38 PM' Temat postu:

Salva była zespołem lepszym, ale dramatycznie nieskutecznym. Nie był to mecz z Rybitwami, gdzie Niebiescy byli jak Chuck Norris- na 3 strzały trafia 5. Maszycanka zagroziła naszej bramce 4 razy, z czego zdobyła 2 bramki. W naszej drużynie wyróżnił się Młody i Bulu, który w 1. połowie spacyfikował pana z 7, który zapomniał chyba po co się wychodzi na boisko. Bulu okupił to żółtą kartką, ale było to skuteczne. Na koniec chciałbym pogratulować frekwencji, która była naprawdę wysoka.

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 07:53:42 PM' Temat postu:

Przed meczem, w tle widać, jak Państwo Prezesowie czarują zawodników gości:

Salva od tyłu Smile

Kiepsko wyszło, ale przesłanie jest jasne: "Matko, celniej!"

3/5 rezerwowych, nie złapałem Cię Dodo, sorry. Poprawię się, obiecuję, Andrzej zupełnie poza kadrem

Minę Kota pozostawiam Wam do oceny, ale uważaj Bulu

"You're the one, who can hold your head up high"

[/img]
"Jam jest ten, którego forma zwyżkuje!"

głos z trybun · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 08:00:13 PM' Temat postu:

|Salva| Maszycanka
Strzały celne |6| 5
Strzały niecelne |12| (dąży do nieskończoności) 4
Faule |5| 10
Żólte kartki |1| 1
Czerwone kartki |0| 0
Spalone |3| 0
Rzuty rożne |9| 7

Statystyki opracował: Kab

Rodak · Wysłany: 'Niedziela 28th Maj 2006 08:00:41 PM' Temat postu:

Relacja dobra,zdjecia zajebiste,a mina Kota.....nie wiem jak mina ale jego reka wyglada niepokojaco ;)aha noi tym razem zabraknie zdjecia NZK...Ale sie poprawimy i przy nastepnej relacji beda juz tylko nasze zdjecia Smile

aha i jesli to co mlody podpisuje to magiczny napoj ,to NUM wpadl w mlodosci do kociolka z takim napojem Smile

jeszcze raz pozdro!! Do zobaczenia za tydzien.